To była romantyczna sobota :) I wielka niespodzianka. Uwielbiam średniowieczne miasteczka z wąskimi uliczkami położone na wzgórzach. A wokół cisza jeziora Baracciano. I taka właśnie jest Anguillara. Piętrowe domki ze schodkami, małymi oknami. Cale mnóstwo zaułków. Sympatycznych restauracyjek. Zapach kawy. I wszedzie kwitnace jeszcze kwiaty.
Mogłabym tu zamieszkać. Mój Przyjaciel wie co lubię. Czas tu spędzony był wspaniałą niespodzianką prezentem.