Wieczorem dotarliśmy do Lido di Iesolo. Jeszcze tylko kolacja i kąpiel w Adriatyku. Niestety nasz znajomy chciał przebiec przez kamienie i calkiem mocno przeciął sobie nogę. Trzeba było pojechać do szpitala na zszywanie. Tak więc uwaga na śliskie i ostre kamienie.