Słońce grzeje niemiłosiernie. W tym miejscu zaczynam czuć starożytną Grecję. Kolumny, kamienie to wszystko tchnie wierzeniami starożytnych Greków, Homerem, Apolinem, Pytią...Próbujemy nadstawić uszy, bo może i nam Pytia udzieli kilku życiowych rad :) W starożytności przybywały tu tysiące Greków z różnymi pytaniami. Składali pierw ofiary ze zwierząt a następnie stali w kolejce czekając na chwile gdy kapłance Pyti bedą mogli zadac swoje pytanie. Odpowiedzi Pyti były bardzo dyplomatyczne więc panowało przekonanie o mądrości i nieomylności kapłanki.
Patrząc na otaczające góry Parnas zaczynam rozumieć dlaczego starożytni to miejsce okrzykneli pępiem świata.
Odnajdujemy owy pępek świata - kilka zdjęć. Później stadion i znów zdjęcia, ruiny światyni... turystki w pełni :):):):)